środa, 29 sierpnia 2012

Ślubnie w kształcie taga

Pierwszy raz zobaczyłam taką kartkę u Kasi 
z bloga ShoKa Craft 
Urzekła mnie niezwykle ... :)
Za jej pozwoleniem, za co bardzo dziękuję :) ... zrobiłam własną, 
wg wskazówek zamawiającej ;)
Miało być w kształcie taga, w kolorach wina, 
bo prezent był iście winny ;)
+ zawieszka na wino jako dodatek.
Dołożyłam wstążkę by można było zawiązać prezent
i oto jest - komplecik.








Piękne wycinanki od Kasi,
pisałam już o tym :)
i pewnie wspomnę jeszcze nie jeden raz,
bo Kasia mnie bardzo szczerze obdarowała ;)
Dziękuję.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Zapraszam na Candy ;)
a niespodzianka właśnie się projektuje
używam do tego wyobraźni, i umiejętności komputerowych :P
no i ... rąbek tajemnicy zdradzony ;)

Ciesze się, że liczba chętnych wzrasta :)
Witam również nowe Obserwatorki :)
Wierzcie mi, że świetnie mijają mi poranki, 
kiedy z wielką radością i entuzjazmem 
wrzucam linki do odsłuchania :D
Dziękuję każdej osobie z osobna. :)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dziś dla Was mam moją perełkę,
która towarzyszy mi ostatnio każdego dnia 
i nie potrafię się nie rozmarzyć, kiedy słyszę ...

Marketa Irglova and Glen Hansard
"If You Want Me"

i nie potrafię się nie uśmiechnąć,
kiedy słyszę również
"Falling Slowly"


Oglądaliście już film ONCE ?
 Jeszcze nie? To koniecznie trzeba to nadrobić,
bo to nie będzie stracony czas.
Nie jest to zwykły film, nie jest to zwykła muzyka ...
i bynajmniej nie jest romansidłem :)
Cała ścieżka dźwiękowa jest Oskarowa... :)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pozdrawiam bardzo serdecznie
... i choć wiatr zmienił już swą siłę delikatności ...
...wciąż letnio :)

wtorek, 14 sierpnia 2012

ZAPROSZENIA NA CHRZEST

Zaproszenia na chrzest Stasia
powstały jakiś czas temu, ale z racji braku czasu,
dopiero dziś ujrzą światło dzienne w tym miejscu ;)










Pierwszy raz robiłam "koperty" do zaproszeń 
... łojoj... ja czasem myślę, że się do tego fachu ie nadaję,
bo jestem za dokładna i za dużo czasu mi schodzi na drobiazgach. 
Kurs znalazłam na blogu Kasi ona zaś w Galerii Papieru
:) Również dzięki Kasi rozetki i zawijaski :)
Papier, to wydrukowane zdjęcie z banku fotolia.
i wizytówkowy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ponieważ nie wiele osób chce się zapisać na moje 
niespodziankowe Candy
(co nie ukrywam smuci mnie, lecz cóż zrobić)
zrezygnowałam z jednego punktu, 
może jestem zbyt wymagającą :/  (?)
...hmm 
a może to wakacje czynią takie zadziwiające pustki (?)
ech...
a może... (ale z tym jeszcze poczekam ...)
Tym czasem ... ZAPRASZAM NA CANDY ...
chyba każdy ma swoją ulubioną piosenkę ?

 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pozdrawiam serdecznie 
każdą Osóbkę, 
która ma chęć tu na chwilę się zatrzymać :)



niedziela, 12 sierpnia 2012

WYZAWANIE FOTOGRAFICZNE dzień 7

Dziś ostatni dzień wyzwania fotograficznego
hmm... może w końcu zacznę szybciej chodzić spać ;)
Bo jednak takie zaangażowanie 
kosztuje mnie trochę czasu przed spaniem,
bądź co bądź ... 
Bardzo się cieszę, że wzięłam udział w tym wyzwaniu. :)
Miałam wielką motywację, by sięgać po aparat,
znajdowałam też czas na to, by myśleć o sobie,
o tym jaka jestem, co lubię, 
przypomniałam sobie ważne chwile w moim życiu,
a to człowieka bardzo ubogaca. 
Potrzebne są takie chwile,
już dziś niecierpliwie czekam 
na kolejne wyzwanie za miesiąc :)
W tym też miejscu chciałam Ci Ulo bardzo podziękować, 
za pomysłowość, za inspirację, za pobudzanie
bardzo pozytywnych uczuć :)


Dzisiejszy temat:
UKRYTA CZĘŚĆ TWEGO CHARAKTERU

Zastanawiałam się co pokazać,
szukałam znaczenia mojego imienia, 
bo często się okazywało, że prawdę tam piszą...
Tylko nie bardzo potrafiłam sobie wyobrazić jak to pokazać...
jestem wrażliwa, pełna temperamentu, niecierpliwa ...
ale ponieważ już dziś muszę pokazać
fotografię, pokażę coś innego,
a nad powyższymi cechami pomyślę...
i zrobię te zdjęcia innym razem,
tak dla samej siebie :)
Bo temat iście trudny do pokazania na fotografii
(jak dla mnie), ale to dobrze, bo zmusza człowieka,
do otwierania oczu szerzej, do uwalnia swego serca,
które często skrywane...

A dziś...
nawet nie wiem czy jest to cechą charakteru,
ale czasem łapię się na tym,
że popadam w skrajności
... nie koniecznie żywieniowe, 
choć przedstawiony zestaw nie jest mi obcy ;)
ale mam na myśli uczucia,
że zdarza mi się w krótkiej chwili 
cieszyć chwilą, być siebie pewną,
a za moment czuję się zupełnie zagubiona
i mam ochotę płakać z bezradności, bezsilności ...
Pracuję nad tym, choć życie wciąż potrafi mnie zaskoczyć ;)
Mój obraz skrajności:


ale też bardzo ciekawy obraz skrajności znalazłam w sieci.
Możecie go zobaczyć TU

Inne zdjęcia i bardzo ciekawe posty na ten temat 
możecie zobaczyć u Uli



~~~~~~~~~~~~~~~~

Pięknie dziękuję za bardzo miłe komentarze 
pod postami dotyczącymi wyzwania :*

Pozdrawiam!

sobota, 11 sierpnia 2012

WYZWANIE FOTOGRAFICZNE dzień 6

 "PRZYJACIELE SĄ JAK CICHE ANIOŁY,
KTÓRE PODNOSZĄ NAS,
GDY NASZE SKRZYDŁA ZAPOMNIAŁY JAK LATAĆ."
 /autor nieznany/

dzisiejszy temat:
NAJBLIŻSZY PRZYJACIEL

Temat niezwykle ważny,
dlatego skrobnę kilka słów.
Różnie w życiu bywa, 
różne spotykają nas przyjaźnie ...
różne mają one scenariusze ...
różnie trwają i różnie się kończą ...
Każdy z nas z całą pewnością miał PRZYJACIELA,
może do dziś jest On w naszym życiu,
może odszedł, a może to my odeszliśmy od Niego...
Niektórzy mówią, że "przyjaźń, która się skończyła 
nigdy przyjaźnią nie była".
Lecz nie zgadzam się z tymi słowami ...
bo nie zawsze tak jest ...
Przeżyłam kiedyś dłuuuuugoletnią, piękną przyjaźń,
której dziś już nie ma,
ale kiedy była, kiedy trwała, 
była tą prawdziwą, na którą zawsze można było liczyć,
która zawsze zrozumiała, która nie oceniała...
która podwajała moją radość  ...
i dzieliła smutki, by lżej było na sercu ...
Choć długo nie mogłam się z tym pogodzić, 
że taka Przyjaźń się skończyła,
to wspomnienia, listy, ... to wszystko zostało, 
więc była na pewno i w sercu zostanie. 
...
Jednych przyjaciół mamy blisko, na wyciągnięcie ręki ...
a innych równie ważnych - daleko, czasem bardzo daleko. 
I choć często marzy nam się by mieszkać bliżej siebie,
by spotykać się częściej, niż to się dzieje w rzeczywistości,
to jedyne co mi przychodzi do głowy, to ...
przestać narzekać, tylko uczynić naprawdę bardzo wiele,
a czasem nawet wszystko, by zapukać do Jego drzwi.
Ktoś powie: nie możliwe ... bo teraz to, potem tamto...
A tak naprawdę należałoby zadać sobie 
wówczas pytanie: Czy naprawdę chcę się spotkać
ze swym Przyjacielem, czy jedynie szukam wymówek(?)
Bo są takie sytuacje, kiedy łapiemy się na tym, 
że mamy czas, że właściwie można by było wsiąść i pojechać,
bo można by było zrezygnować z innego być może wyjazdu ...
Lecz ... no właśnie ... 
wybieramy miejsca i ludzi, na których nam zależy najbardziej ...
Mnie jednak przygnębia najważniejszy warunek podróży, 
mianowicie finansowy, ech ... gdyby nie ten podły fakt,
wiem, że dużo częściej bym pukała do Waszych drzwi ...
moi kochani Przyjaciele :*

... Wspaniałe jest jednak w Przyjaźni to, że:
"... NAWET JEŚLI ZNIKAM CI 
Z POLA WIDZENIA, NIE ZNIKAM Z TWEJ DUSZY,
MILCZENIE I ODDALENIE JEST WPLECIONE
W TKANINĘ KAŻDEJ PRAWDZIWEJ PRZYJAŹNI."
/Roberta Israeloff/

... macie podobnie ? ... :)
Gdziekolwiek jestem, cokolwiek robię,
bardzo często myślę o moich Przyjaciołach ...
"PRZYJACIÓŁ SWYCH ZABIERAMY WSZĘDZIE TAM,
DOKĄD SIĘ UDAJEMY. MÓWIMY SOBIE:
"TO BY NA PEWNO IM SIĘ PODOBAŁO",
"MUSZĘ TO DOBRZE ZAPAMIĘTAĆ,
ABY IM PÓŹNIEJ OPISAĆ",
"SZKODA, ŻE ICH TU NIE MA.
RAZEM CIESZYLIBYŚMY SIĘ TYMI WIDOKAMI,
TYM POSIŁKIEM, TĄ MAŁĄ PRZYGODĄ".
/Pam Brown/

W odpowiedzi na dzisiejsze wyzwanie
połączyłam dwa różne zdjęcia, 
najbardziej aktualne, jakie się dało,
to dwie Osóbki obie równie najważniejsze
moja Aneczka i Lilia
a z nimi ja ... ;)


Ciesze się, że mam takie szczęście,
są dwie bardzo naj..., i choć obie daleko ... zawsze są, pamiętają,
cierpliwie znoszą mnie przy każdej okazji ...
Z Aneczką idziemy jedną drogą już 16 lat,
z Lilią towarzyszymy sobie 4 lata ...
Wspaniałe są chwile kiedy się spotykamy,
zawsze tęsknię za tymi przegadanymi nocami,
przy kieliszku wina ...  ;)

Pozdrawiam Was moje Drogie Babeczki :*:*
Trzymam kciuki za nasze częstsze spotkania!!!

"PRZYJAŹŃ POZNAJE SIĘ PO TYM,
ŻE NIC NIE MOŻE JEJ ZAWIEŚĆ,
A PRAWDZIWĄ MIŁOŚĆ PO TYM,
ŻE NIC NIE MOŻE JEJ ZNISZCZYĆ."
/Antoine de Saint-Exupery/

Inne zdjęcia w tym temacie możecie zobaczyć u Uli,
naprawdę warto :)


~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pozdrawiam i zapraszam Podglądaczy
oraz Obserwatorów 
na Candy niespodziankowe... :)

o tu ... kliknij na banerek :)


piątek, 10 sierpnia 2012

WYZWANIE FOTOGRAFICZNE dzień 5

Dziś dzień 5 w fotografowaniu
temat:
"coś, co zrobiłaś"

Zastanawiałam się, i z pewnością nic z dzisiejszego dnia,
ale sięgnęłam pamięcią dalej,
dużo dalej ...
Niektórzy będą znali, wiedzieli, 
ale ten album ma dla mnie bardzo sentymentalne znaczenie
Kiedy byłam w ciąży zrobiłam go dla Maluszka,
który mieszkał w brzuszku,
Nie znałam wówczas nawet słowa scrapbooking :)
i nie widziałam ani jednego bloga na ten temat.
Dlatego wygląda tak a nie inaczej,
ale nie zmieniam go,
jedynie wypełniam.
Został stworzony przeze mnie, począwszy od dokładki,
po każdy wpisany tekst, rysunek, czy wyklejankę.
Wypełniany sukcesywnie w miarę upływu czasu,
ciąża, USG, narodziny, dorastanie .... 
... i trwa ...

to tylko bardzo maleńka część tego albumu



~~~~~~~~~~~~~~

Dziś tylko to i tylko tyle,
kiedyś pokażę Wam więcej kart tego, ważnego dla mnie,
albumu.

Zapraszam do pooglądania innych fotek na blogu Uli



Pozdrawiam.

czwartek, 9 sierpnia 2012

WYZWANIE FOTOGRAFICZNE dzień 4

Dziś 4 dzień wyzwania :)
Cały wczorajszy dzień i dzisiejszy, chodził mi po głowie temat:
 kolor RÓŻWY :)
Ja różowa nie jestem, i dłuuuugo nie cierpiałam tego koloru.
Jak byłam w ciąży i nie wiedziałam kto tam mieszka
w tym moim brzuszku, myślałam czasem o tym, 
że to będzie chyba jedyna dziewczynka, 
która przez jakiś czas nie będzie miała ubranek różowych.
Ale na świat przyszedł Syn :)
a w mojej głowie coś jakby drgnęło ...
Nie to, żebym polubiła ten kolor, 
ale już jego odcienie znalazły się w mojej garderobie.
Nieśmiało polubiłam wszelkie fiolety
i purpury :) :) :)

Jednak temat jak dla mnie stanowił prawdziwe wyzwanie.
Z bólem gardła, głowy ... i ogólnie słabym
samopoczuciem, zastanawiałam się 
co dziś mogę zrobić, jak ugryźć ten temat.
Wyszukałam z pamięci zdjęcie, 
które zrobiłam w 2008 roku na Bornholmie 
był to niezwykle zabawny wówczas dla mnie widok
iście różowego roweru w jeszcze bardziej różowe kwiatki :)

Kiedy leżałam pod kołderką po ferwxie, po pracy,
zadzwonił mój znajomy, z totalnie odjazdowym pomysłem.
Lot na motolotni w tandemie :)
za godzinę, taki spontan na maksa :P
Człowiek w takich momentach, 
kiedy może się spełnić jedno z ważniejszych marzeń,
przestaje czuć jakikolwiek ból,
a emocje biorą górę.
Zawsze marzyłam o tym by wzlecieć...
a on pamiętał, że o tym kiedyś wspomniałam...
... miłe ...

Jakież moje zdziwienie było, kiedy zobaczyłam kolor skrzydła :)
Jak wiece, nie wierzę w przypadki ...
za to zaufałam sobie, że okazja do RÓŻOWEGO się nadarzy :)
Niestety wiatr był dość silny, długo czekaliśmy,
a kiedy ucichł, skrzydło zmoczyło się od rosy
i po 6 podejściach startu,
przełożyliśmy lot na niedzielę :)
Tak więc teraz będę żyła tym marzeniem, 
a Wam pokażę jak próbowaliśmy się wzbić ...


:) już nie mogę się doczekać niedzieli :)

A tak wyglądał rower, o którym wspomniałam wyżej :)


a tu można zobaczyć inne zdjęcia z dzisiejszego tematu



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Zapraszam na moje Candy :)
wiem, że zadania są dość utrudniające, by się wpisać ...
nie mniej ... szczerze zapraszam na ocalenie własnej chwili

... i pozdrawiam :)


środa, 8 sierpnia 2012

CZAS NA CANDY + dzień 3 WYZWANIA FOTOGRAFICZNEGO

Dziś mój 100 post :)
zatem ... w pełni gotowa zapraszam Wszystkich do wzięcia udziału
w moim niespodziankowym candy :)

Długo zwlekałam, okazje się przewijały,
ale dziś już nie odpuszczę :)


ZASADY:
1. pozostawić proszę komentarz pod tym postem
w jednym egzemplarzu :) ale to nie będzie takie łatwe ...
2. proszę pobrać banerek i wkleić go gdzie kto może :)
(z linkiem zwrotnym na mojego bloga)
a) w poście (wówczas poproszę o linka w komentarzu, 
gdzie ów post, bo chętnie pooglądam)
lub
b) miło mi będzie widzieć go na Waszych bocznych paskach
lub
c) gdzieś na FB ;) czy innych podobnych temu miejscach :)
3. nie zmuszam nikogo do obserwowania mojego bloga,
zapraszam jedynie te osoby, które chciałby tu zostać na dłużej, 
a nie przez uczynione candy :)
Natomiast candy jest dla WSZYSTKICH!
4. WAŻNE - podajcie mi proszę linka
do Waszej lubianej piosenki,
która nigdy Wam się nie nudzi, 
a która zdecydowanie porusza Wasze serce, 
kiedy ją usłyszycie :)
5. komentarze można zostawiać do 8.09.2012 
losowanie 9 września i w tym dniu podam wyniki
(jeśli po 3 dniach nikt się do mnie nie odezwie po wylosowaniu,
wówczas dnia 13.09. odbędzie się kolejne losowanie :)

ufff chyba wyczerpałam temat :P
długo o tym myślałam ...
Zależy mi na poznaniu Was,
być może nowych piosenek... 
...
Mam nadzieję, że i dla Was to będzie miła chwila ze mną
w ocaleniu mych chwil ...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dziś 3 dzień WYZWANIA FOTOGRAFICZNEGO
u Uli


Temat na dziś 8:00
Ogólnie uwielbiam spać, choć ciężko mnie do łóżka zawlec,
ale jak już się położę, to bym spała i spała...
Nie mniej i tak Bogu dziękuję, 
że obdarzył mnie tak cudnym Synem,
który chyba lubi spać jak jego rodzice,
więc do przedszkola budzimy ok godz.8.00
Dziś było punktualnie, choć nie zawsze tak bywa.
Przyczyna jest wyłącznie jedna...
jak mamy autko do dyspozycji...wstajemy o 8.00
jak zostaje nam autobus, wstajemy o 7.30

Tymek zwykle budzi się z takim właśnie uśmiechem :)
co pomaga mi bardzo przywitać radośnie dzień.



Po ostatnich zdarzeniach w moim życiu staram się 
by każdy dzień rozpoczynać z nadzieją,
że będzie lepszy, że ja będę lepsza dla tych, których spotkam ...
Trudno się uśmiechać kiedy dostaje się trudne do przyjęcia wiadomości,
ale czasem wystarczy rozmowa z kimś na pewno nieprzypadkowym
i dostaje się drogowskaz, uśmiech się maluje,
nadzieja wzrasta z każdym kolejnym krokiem na przód...
ostatnio usłyszałam ważne słowa:

"każda zmiana jest zmianą na lepsze, 
trzeba tylko umieć to dostrzec."

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pozdrawiam Was serdecznie
 i bardzo dziękuję 
za przemiłe komentarze pod poprzednimi dwoma postami :)
Cieszę się, że zdjęcie z arbuzem
Wam się podoba :)

Życzę WAM wspaniałego odkrywania nieznanego :)

wtorek, 7 sierpnia 2012

Mój nałóg - WYZWANIE FOTOGRAFICZNE dzień 2

Moim nałogiem zdecydowanie jest ARBUZ
Sezon arbuzowy, na szczęście
 jest dużo dłuży niż truskawkowy :)

Od kilku dobrych lat stał się moim nałogiem
właściwie od jakiś 5 być może ...
Mój Mąż się śmieje, że gdyby robili pastę do zębów
o smaku arbuzowym, to bym pewnie jadała ją 
zamiast myć zęby :/ 
... no nie wiem ... na pewno bym myła zęby po każdym posiłku :)
Tym czasem muszą wystarczyć inne kosmetyki o tym zapachu,
no i nie jem ich .... żeby było jasne :P
Ale zawsze żałowałam, że nie ma soków z arbuza,
czy lodów o smaku arbuzowym ...
...hmmm no pewnie gdzieś są, ale nie tak przystępne
 jak bym sobie tego życzyła :)

Arbuz to jedyny owoc, który może kapać 
i płynąć po moim ciele gdzie chce :)
poza tym ... nie znoszę i nie dopuszczam :P



Zdarzyło się Wam kupić arbuza, który Wam nie smakował?
Mi kilka lat temu czasem tak. 
Mój Mąż się poddał, kiedy kupił pięknego całego dużego arbuza,
a w domu okazało się, że w środku jest na tyle przejrzały, 
że śmierdział, i wyglądał odrażająco :/
Ponieważ kupuję go od lat i bardzo często,
podaruję Wam kilka cennych wskazówek,
by arbuz był zawsze słodki i pyszny:
* arbuz musi pachnieć arbuzem!!!
bezwzględnie... jeśli nie pachnie, 
to albo był przekrojony dość dawno,
albo nie będzie słodki;
* arbuz musi być delikatnie chropowaty
pod delikatnym dotykiem wnętrza
nie może być nigdzie śliski, 
zawsze to sprawdzam przez woreczek,
śliski jest przejrzały i często niesłodki;
* arbuz nie może być bardzo popękany wewnątrz,
bo będzie zbyt suchy jak na arbuza;
*arbuz nie może być bardzo, bardzo różowy
to może być oznaką, że jest przejrzały,
wtedy też nie ma TEGO smaku;
*arbuza nigdy nie kupuję w całości,
mogę kupić całego, ale proszę o przekrojenie, 
by sprawdzić powyższe jego wartości.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ponieważ to dzień drugi, 
by zobaczyć dzień pierwszy
 zapraszam do zajrzenia na post poprzedni

A tu u Uli można pooglądać całą resztę :)



Pozdrawiam serdecznie
i bardzo pysznie ARBUZOWO :)


~~~~~~~~~~~~~~

Dziękuję za przemiłe komentarze pod tym postem,
cieszę się, że arbuz Wam się spodobał :)

7-dmio dniowe WYZWANIE FOTOGRAFICZNE

Bardzo chciałam wziąć udział w tym wyzwaniu, 
i choć nie wiem czy mnie przyjmą, bo jestem dość spóźniona, 
to i tak spróbuję ...

Na blogu Sen Mai 
jakiś czas temu powstało wyzwanie fotograficzne


zaciekawiło mnie...
 i zachęciło do częstszego brania aparatu do rąk,
co mnie cieszy najbardziej :)

Taka jest lista



W poniedziałek był pierwszy dzień - "TY"
tylko ja tego dnia byłam poza swoim własnym "JA"
...

dlatego tak ...
dlatego dopiero dziś ...
moje "TY"



~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Poza tym długo mnie nie było ...
Dużo się działo,
na przemian - dobrego i złego 
... bo harmonia w przyrodzie musi być :)

Nie mniej pamiętałam o imieninkach 
mojej Aneczki kochanej, 
która tak dzielnie towarzyszy mi na blogu :)
Dla niej powstała ta karteczka sztalugowa :)





Wazonik i niektóre listki, to dzięki dobroci Kasi 
Kasia mi baaaaaaaardzo duuuuuużo 
na wycinała swoją maszynką i wykrojnikami,
myślę że nie jestem w stanie się jej odwdzięczyć :P
... bardzo Ci dziękuję Kasiu za dar Twojego dobrego serducha :)
... za poświęcenie czasu, który wiem jak bardzo cenny jest
i potrzebny innym, bez porównania - ważniejszym osobom.

Papier, to zdjęcie z banku fotolia 
Kwiatuszki z lewej, motylki i ćwiek w prezencie od Karoinki

Jak też widzą co niektóre osoby,
mam nowiutki dziurkacz :) MS i 2 nowe gałązki
...to z kolei prezenciki od Marty,
która w ten sposób mi podziękowała 
za zaproszenia ślubne :*
... a teraz ja Tobie dziękuję Mrtuś :*


 Pani Młoda - jak widać szczęśliwa,
Pan Młody również, ale nie pokażę :P
Przepłakałam ze wzruszenia pół mszy ...
... ach co to był za ślub ... :)
Bardzo mi przypomniał TĄ ważną chwilę, 
kiedy to ja stałam przed ołtarzem
4,5 roku wcześniej ...

...
Wówczas zabrzmiała ta piosenka
Mietka Szcześniaka
"Twoja Miłość"

"Jesteś blisko mnie
A tęsknie za Duchem Twym
Kocham kroki Twe
I wiem jak pukasz do drzwi
Przychodzisz jak ciepły wiatr
Otwieram się i czuję znów że:

Twoja miłość jak ciepły deszcz

Twoja miłość jak morze gwiazd za dnia
Twoja miłość sprawia że
Nieskończenie dobry Święty Duch
Ogarnia mnie."


"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie,
lecz w tym samym kierunku"

/A. de Saint-Exupery/
~~~~~~~~~~~~~~
...
pozdrawiam